Koty uwięzione w opuszczonym mieszkaniu czekają na pomoc
2014-06-21 12:39:29(ost. akt: 2014-06-21 12:53:50)
Na ulicy Chrobrego w Nowym Mieście Lubawskim w zamkniętym mieszkaniu żyją dwa młode koty. Nie mają szans wydostać się na zewnątrz. — Trzeba je koniecznie wypuścić, ale wokół panuje niemoc, bo właściciel mieszkania jest "czasowo nieobecny" — alarmują dwie panie mieszkające w sąsiedztwie.
Taka sytuacja jest w jednym z bloków na parterze pod szóstką.
— Kotka wewnątrz okociła się niedawno, kiedy mieszkanie było już opuszczone. Matka kociaków wydostaje się przez jakąś szparę na zewnątrz i co dobrzy ludzie podrzucą, zanosi małym. Przecież małe koty potrzebują czegoś do picia. Żal nam patrzeć na zwierzaki, które nie mogą wyjść z zamkniętego mieszkania — skarżą się kobiety.
— Kotka wewnątrz okociła się niedawno, kiedy mieszkanie było już opuszczone. Matka kociaków wydostaje się przez jakąś szparę na zewnątrz i co dobrzy ludzie podrzucą, zanosi małym. Przecież małe koty potrzebują czegoś do picia. Żal nam patrzeć na zwierzaki, które nie mogą wyjść z zamkniętego mieszkania — skarżą się kobiety.
Mieszkanki Chrobrego nie patrzą na sytuację bezczynnie. Nie dość, że zanoszą kotce jedzenie, to zgłaszały problem dzielnicowemu, dzwoniły do straży pożarnej, straży miejskiej i Urzędu Miejskiego. Wszędzie panuje niemoc, bo mieszkanie ma właściciela, który "czasowo" jest nieobecny.
— Są chętni na adopcję kociaków i trzeba wreszcie rozwiązać tę sytuację — dodają poirytowane panie.
ul
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
KRR: #1422375 | 46.115.*.* 21 cze 2014 13:22
Kot zawsze spada na cztery łapy.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz
gość #1422402 | 31.175.*.* 21 cze 2014 14:24
Rozwiązanie jest proste-otworzyć mieszkanie, koty zabrać do schroniska, niestety. Właściciel powinien odpowiedzieć za zaniedbanie, może nawet za znęcanie się. W policji są prawnicy chyba? CZY SIĘ NIE DA, BO NIE CHCE SIĘ?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
orka #1422403 | 31.61.*.* 21 cze 2014 14:25
Co za bezduszny debil zostawi zwierzaka i sie wyniesie cholera wie gdzie na tak długo?Albo nie brać zwierzaków,bo to nie zabawki,albo -jak sie musi gdzieś wyjechać,to dać sąsiadowi klucz,aby karmił,albo też wypuścić-kot sobie świetnie radzi-lepiej niż pies.Nie wiem,normalnie brak słów na taką bezmyślność-to jest normalnie znęcanie się nad zwierzęciem.Powinni wybić szybę i uwolnić zwierzaki.To nikt nie wie gdzie się podziewa właściciel mieszkania?SZOK!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Klara #1422405 | 88.156.*.* 21 cze 2014 14:35
Współczuję kotom , dobrze że są jeszcze ludzie którzy widzą coś więcej niż własny nos , Policji nie chce się ruszać z procedurą zresztą to słynny posterunek , a tu jeszcze weekend więc czekają może problem sam się rozwiąże . Np. koty zejdą a tego padoła . Ruszczie dupska i uratujcie kochane kociny .
odpowiedz na ten komentarz
Koty uwięzione #1422416 | 213.158.*.* 21 cze 2014 15:11
uwolnić koty!! ogólna niemoc, nic tylko trza powołać sejmową komisję śledczą! a na poważnie to wywalić drzwi do nory menela i wypuścić stworzenia, są pożyteczne.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz