Rolnicy wyszli na krajówkę w Nowym Mieście Lubawskim
2015-02-10 15:37:37(ost. akt: 2015-02-10 17:17:43)
Protest rolników na drodze krajowej w Nowym Mieście Lubawskim
Ponad 250 osób protestowało we wtorek na drodze krajowej nr 15 w Nowym Mieście Lubawskim.
Rolnicy po pierwszej fazie protestu przeszli pod budynek starostwa, a następnie udali się na nowomiejskie rondo, by kontynuować blokadę krajówki.
Kilka minut po godzinie 11, po wystąpieniu Leszka Sargalskiego, szefa Samoobrony powiatu nowomiejskiego rozpoczęto blokowanie przejścia dla pieszych w pobliżu mostu drogowego nad Drwęcą. Rolnicy przechodzili po przejściu w półgodzinnych odstępach czasu, po czym przepuszczali czekające pojazdy. Kiedy przed protestujących podjeżdżał autobus rejsowy, bądź komunikacji lokalnej, przepuszczany był poza kolejnością.
Około godziny 13-tej protestujący przeszli przez centrum nawołując, by dołączyli się do nich mieszkańcy Nowego Miasta. Grupa zatrzymała się na rynku przed starostwem. Naprzeciw wyszedł starosta Zbigniew Ziejewski ze swoim zastępcą i przewodniczącymi rady. Gospodarzowi powiatu wręczono petycję zawierającą 13 postulatów.
— Petycja, którą otrzymałem, zaraz będzie faksem wysłana do ministerstwa rolnictwa i gospodarki. Mam nadzieję, że w tym tygodniu problemy się rozwiążą. Jest to temat bardzo ważny, bo w kwietniu nie ma czasu na strajkowanie, a na produkcję. Jeżeli jest taka wola, to zapraszam delegację protestujących do swojego gabinetu — mówił starosta Ziejewski.
— Petycja, którą otrzymałem, zaraz będzie faksem wysłana do ministerstwa rolnictwa i gospodarki. Mam nadzieję, że w tym tygodniu problemy się rozwiążą. Jest to temat bardzo ważny, bo w kwietniu nie ma czasu na strajkowanie, a na produkcję. Jeżeli jest taka wola, to zapraszam delegację protestujących do swojego gabinetu — mówił starosta Ziejewski.
Pikieta pod starostwem trwała ponad pół godziny, po czym wraz ze starostą protestujący udali się na rondo będące skrzyżowaniem drogi krajowej nr 15 i traktu wojewódzkiego 538, by kontynuować blokadę.
Przerwy w ruchu pojazdów trwały do godziny 15-tej, jednak nie odnotowywano gigantycznych kolejek, co świadczy o korzystaniu przez kierowców z objazdów blokowanych miejsc. ul
Przerwy w ruchu pojazdów trwały do godziny 15-tej, jednak nie odnotowywano gigantycznych kolejek, co świadczy o korzystaniu przez kierowców z objazdów blokowanych miejsc. ul
Komentarze (52) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (52)on #1661462 | 109.196.*.* 10 lut 2015 15:49
starosta dołączył do prostestujących? Koszmar jakiś
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
dote #1661905 | 83.24.*.* 10 lut 2015 22:47
Starosta z PSL protestuje przeciw rządom ministra rolnictwa z PSL. Ciekawe co na to nasz powiatowy szef PSL i szef szefów Piechociński? Czy pan starosta jutro będzie blokował Warszawę?
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
rolnik #1662074 | 83.9.*.* 11 lut 2015 08:34
"Naprzeciw wyszedł starosta Zbigniew Ziejewski ze swoim zastępcą i przewodniczącymi rady. " Proszę o odpowiedź p. starosta po co jeden zastępca i kilku przewodniczących rady.
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
Andre #1662509 | 31.61.*.* 11 lut 2015 15:25
Sorki, ale jak czytam poniższe teksty, to utwierdzam się w przekonaniu, że nasz naród coraz bardziej ulega TVN-owskiemu myśleniu - właściwie to już sam nie myśli. Żal Ci jeden z drugim że rolnicy jeżdżą nowymi traktorami? Ty - jak złamiesz trzonek od szpady, albo od miotły wołasz że się złamało i żeby ci DALI drugi. Dla rolnika dobry ciągnik to tylko narzędzie pracy - na wczasy nim nie wyjedzie. Mam szwagra, który gospodaruje na ok 25 ha - produkuje mleko. Zasuwa razem z całą rodziną - żona 3 dzieci i do tego dwoje dziadków. Jak do niego przyjeżdżam to co chwilę zerka na zegarek - co chwilę to karmienie, dojenie. Wolna sobota i niedziela dla niego i jego całej rodziny nie istnieje. Także jak czytam większość tekstów, to nie trudno odgadnąć co myślę na temat inteligencji i wiedzy ich autorów. Sporo rolników pozaciągało kredyty na zakup narzędzi i nie dziwię się, że teraz mając "nóż na gardle" bo opłacalność produkcji spadła do zera, protestują.
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
R #1662583 | 83.9.*.* 11 lut 2015 16:43
Do niektórych miastowych co się tu udzielają a wiedzą tyle co zjedzą. O rolnictwie maja tylko takie informacje ze rolnik dostaje milionowe dotacje cała zimę sobie leży a kasa na konto płynie. A tak naprawdę to rolnik musi pracować codziennie nie ma tego że niedziela albo święto to ma wolne albo odpracuje swoje 8 godzin i siedzi sobie w domu. Albo żeby mu coś zostało z hodowli trzody chlewnej to jest w ogóle nie osiągalne i jakby miał żyć tylko z hodowli trzody chlewnej to by zbankrutował przy dzisiejszych cenach i musi dokładać żeby coś wyhodować i rozplanować finanse cały rok żeby było co i za co zebrać z pola. To tak jak by miastowy sam kupował materiały do produkcji u szynaki a później by za miast wypłaty dostał tylko częściowy zwrot kosztów za te materiały ciekawe czy by im sie to opłacało ??? wielu rolników by to rzuciło tylko to nie jest takie łatwe bo to jest pasja i cel życiowy ten kto nie jest w to wtajemniczony i z tym zżyty to nigdy tego nie zrozumie!!! A są jeszcze takie firmy że wezmą od rolnika świnie albo bydło i później nie zapłacą i co wtedy rolnik ma zrobić jak hodował byka 2 lata i nic nie dostanie bo firmy zwiną działalność i żaden sposób nie można odzyskać należnych pieniędzy!!
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)