Rolnicy nie ustają w walce o przyszłość

Nie ustaje walka o polską wieś. Rolnicy przypominają o sobie przez różnego rodzaju działania. Dnia 8 listopada rolnicy z Agrounii postawili zwiędłe chryzantemy pod biurem poselsko - senatorskim Prawa i Sprawiedliwości w Nowym Mieście.
— Co robimy, to tylko symbol — mówił Piotr Kamiński, lider Agrounii w województwie warmińsko-mazurskim. — Polskie rolnictwo wygląda, jak te zwiędłe kwiaty, które rzekomo miały być odebrane od rolników. Są też kwiaty sztuczne, bo to ich rządzenie, to jest sztuczne rządzenie właśnie. Gdzie jest rząd, który miał odbierać te kwiaty? Prawda jest taka, że od zwykłego rolnika kwiaty nie zostaną odebrane, bo pomoc dotyczy tylko przedsiębiorców. O „piątce Kaczyńskiego” wciąż mówimy i będziemy wam patrzeć na ręce — dodaje.
Kilka dni później rolnicy przeprowadzili kolejną akcję. Przy biurach PiS w regionie postawili transparenty z hasłami m.in. „zdrajcy polskiej wsi”, a u progu biur zostawili worki z obornikiem. Poza wyrażaniem sprzeciwu, rolnicy także dziękowali posłom. Odwiedzili miejsca zamieszkania lub pracy tych posłów, którzy sprzeciwili się „piątce dla zwierząt”.
Jednym z posłów, u których pojawili się przedstawiciele warmińsko - mazurskiej Agrounii, był Zbigniew Ziejewski. Na płocie przy jego gospodarstwie zawisnął banner z napisem: „Tu mieszka Zbigniew Ziejewski, który broni interesów polskich rolników”.
— Podziękowaliśmy za głosowanie przeciw "5 Kaczyńskiego" oraz za głos, który zabrał w imieniu rolników na wysłuchaniu publicznym w senacie — mówi Piotr Kamiński. — Rozmawialiśmy o naszych postulatach i przedstawiliśmy tragiczną sytuację gospodarstw w poszczególnych sektorach produkcji rolnej. Złożyliśmy postulaty i rozmawialiśmy o przedstawieniu ich na komisji rolnictwa przez pana posła w naszym imieniu — dodaje.
Podobna wizyta miała miejsce u posłanki Urszuli Pasławskiej.
Postulaty rolników na ten moment to: „nie” dla nowej piątki Kaczyńskiego oraz dymisja Grzegorza Pudy, ministra rolnictwa. Rolnicy żądają natychmiastowego uruchomienia skupów interwencyjnych w każdej branży rolnictwa, natychmiastowego zatrzymania – w uproszczonej formie – rat kredytów hipotecznych, inwestycyjnych, obrotowych oraz egzekucji na czas pandemii koronawirusa. Sprzeciwiają się zakazowi skupów produktów rolnych (zwierzęcych, roślinnych) poniżej kosztów wytworzenia, domagają się podjęcia odpowiednich działań, by ceny produktów i płodów rolnych dla konsumenta były adekwatne do cen skupów. Chcą rozszerzenia przepisów dotyczących mechanizmu podzielonej płatności, skrócenia terminu wypłaty nadwyżki środków VAT oraz możliwości dobrowolnego ubezpieczenia żywca oraz warzyw. Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądała nowa propozycja dla rolników.

red