Pachniało wyjątkowym swojskim chlebem

Tegoroczny festiwal chleba cieszył się, jak nigdy dotąd, dużym powodzeniem. Każda chętna osoba otrzymywała pokaźną porcję mąki żytniej i pszennej ze znanego Młyna w Rynku, który nie po raz pierwszy, jest partnerem konkursu. Następnie wszystko zależało od doświadczenia, pomysłowej receptury i fantazji „wykonawcy” chleba. Ostatecznie pod ocenę jurorów trafiło 16 bochenków. Komisja, w której składzie znaleźli się Katarzyna Milewska, Beata Kowalska, Wiesław Margalski i Jan Skuzjus, oceniała wygląd, aromat, smak, strukturę przekroju, spójność i sprężystość. Po zliczeniu punktów ogłoszono wyniki. Według oceny jurorów, pierwsze miejsce zdobyła Katarzyna Stefańska z Marzęcic. Za nią, z minimalną różnicą punktów mniej, sklasyfikowano Wiesławę Grochowska z Bielic. Trzecie miejsce przyznano Krystynie Grzywacz z Łąkorza. Było również wyróżnienie, które otrzymała Agnieszka Janiszewska z Laseczna, która zajmowała czołowe miejsca we wcześniejszych konkursach.
Konkursowi chleba towarzyszył mini festyn z warsztatami pieczenia chleba, były stoiska ze swojskim jadłem, prezentował się Brodnicki Park Krajobrazowy i czynny był jarmark staroci. Ciekawy pokaz sztuki klepania kosy prezentował senior Kazimierz Jabłoński z Łąkorza. Zagrała również niezawodna kapela pod kierunkiem Antoniego Bałaszewicza z Lipinek.
— Dziękuję wszystkim za udział w naszym festiwalu chleba. Wszystkie wypieki były wyjątkowe, a chleby smakowały osobom, które je degustowali. Chętnych przy okazji zapraszam do naszego muzeum, po uprzednim kontakcie telefonicznym 509 980 320 — mówi Jan Ostrowski, kustosz muzeum i szef łąkorskiego stowarzyszenia.
Stanisław R. Ulatowski