Reprezentacja z Biskupca wsiadła do smoczych łodzi

2021-11-22 16:40:40(ost. akt: 2021-11-30 09:02:25)

Autor zdjęcia: nadesłane

Pasja czy szaleństwo, a może jedno i drugie? O tym mówi Elżbieta Olszta, a Janusz Waidaugusek zapewnia, że smocze łodzie to piękna przygoda, na którą nigdy nie jest za późno.
Smocze łodzie to drużynowy sport wodny. Wywodzi się z południowej Azji gdzie na tradycyjnych smoczych łodziach pływano od tysiącleci. Regaty smoczych łodzi to dyscyplina sportu, która wymaga dużego zgrania z zespołem i dobrej kondycji fizycznej. Obecnie częste są zawody organizowane dla drużyn nieprofesjonalnych w kategorii Fun, gdzie wytyczne ustalają organizatorzy, a udział biorą amatorzy. I właśnie w takiej kategorii zaprezentowała się reprezentacja gminy Biskupiec. Mieszkańcy Podlasku i Słupnicy na co dzień trenują w drużynie pod nazwą Iławskie Smoki Jezioraka, jednak w Szczecinie z dumą prezentowali herb gminy Biskupiec, startując jako reprezentacja tejże gminy.

W sobotę, 13 listopada w szczecińskiej Floating Arenie odbyły się basenowe otwarte Mistrzostwa Smoczych Łodzi. Do rywalizacji przystąpiły drużyny z Niemiec, Ukrainy, Łotwy, Litwy oraz kluby z Polski. Nie zabrakło najlepszych drużyn w kraju: AZS WSG Champions Bydgoszcz oraz Spójni Warszawa oraz reprezentacji Iławskich Smoków Jezioraka. Różnica między tradycyjnymi zawodami smoczych łodzi, a startami na basenie polega na tym, że przeważnie smocze łodzie ruszają ze startu wspólnego a rywalizacja polega na jak najszybszym pokonaniu danego dystansu, tymczasem w zawodach basenowych jedna osada— aby wygrać — musi "przepchnąć" swoich przeciwników.

— Drużyna gminy Biskupiec swój start w MP zakończyła na fazie grupowej, ale bardziej od wyniku liczył się udział, dobra zabawa i promocja gminy na terenie ogólnopolskiej — relacjonuje Janusz Waidaugusek, zawodnik i jednocześnie mieszkaniec Słupnicy w gminie Biskupiec.

Okolicznościowy medal, na pamiątkę startu reprezentacji gminy Biskupiec w zawodach smoczych łodzi, otrzymał gospodarz Arkadiusz Dobek. W imieniu wszystkich zawodników, wójta odwiedził Janusz Waidaugusek, wręczając ten wyjątkowy prezent.

Najstarszą wiekiem, a najmłodszą stażem, zawodniczką Iławskich Smoków Jezioraka, jest bibliotekarka z Jamielnika, Elżbieta Olszta. Ona także była w składzie reprezentującym gminę Biskupiec.

Czy smocze łodzie to ciekawa dyscyplina? Pani Elżbieta szybko złapała bakcyla i zachęca innych do aktywnego spędzania czasu.
— Moja przygoda z wioślarstwem zaczęła się spontanicznie, podczas charytatywnego festynu w Iławie „Razem dla Ady”. To właśnie na festynie, po raz pierwszy wzięłam do ręki wiosło. A poszłam tam po to, by wspomóc, by dać coś od siebie. W zamian dostałam jeszcze więcej — mówi Elżbieta Olszta — Dostałam nowy zapał i chęć czerpania radości z życia. Jestem najmłodszą stażem wioślarką, wiekiem wręcz przeciwnie. Na każdym treningu zdobywam nowe doświadczenia i nową energię do pracy z wiosłem, ale nie może być inaczej, kiedy jest się w grupie wesołych wioślarzy, od których emanuje młodzieńczy entuzjazm.

Elżbieta Olszta, osoba o wielu pasjach, do tej pory znana z działalności z dziedziny kultury, kolejny raz swoją postawą, pokazuje, że nie należy się bać, trzeba spełniać marzenia i żyć pełnią życia.

— Jest to moja jedna z najlepszych przygód, jaka mnie spotkała. Nie wiem, jak długo będzie trwała, ale zapamiętam ją do końca życia. Mam świadomość tego, że ze względu na wiek nigdy nie dorównam moim koleżankom i kolegom ze smoczych łodzi, ale nie to jest najważniejsze. Ważne jest to, by wzbudzać w sobie pasje, niezależnie od wieku. Mam już prawie skompletowany strój wioślarski i wiosło już niebawem...— podsumowuje Elżbieta Olszta.
Pewnie nie raz usłyszymy o reprezentacji Biskupca, która postanowiła wsiąść do smoczej łodzi.

Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5