Płonął tartak w Brzoziu, straty są znaczne. Są już pierwsze sygnały pomocy firmie

2021-07-27 23:54:44(ost. akt: 2021-07-28 00:08:13)
Sprzęt druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nielbarku podczas akcji w Brzoziu

Sprzęt druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nielbarku podczas akcji w Brzoziu

Autor zdjęcia: OSP Nielbark

W poniedziałkowe popołudnie z daleko widać było słup dymu nad Brzoziem (powiat brodnicki). Okazało się, że pożar wybuchł w miejscowym tartaku. Pożar gasiło 16 jednostek straży z powiatów brodnickiego i nowomiejskiego.
W wyniku pożaru spłonęła całkowicie hala produkcyjna o powierzchni 900 metrów kwadratowych, będąca częścią firmy Tartak Nara.

Działania ratownicze trwały ponad 6 godzin. Pożar określamy jako duży. W hali tartacznej spaliły się lub zostały zalane wodą maszyny do obróbki drewna. Udało się obronić przed ogniem budynek biurowo – administracyjny, suszarnię i inną halę w zabudowaniach tartaku — informuje kpt. Krzysztof Natucki, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Brodnicy.

Ogółem do pożaru wyjechało 7 zastępów JRG (Brodnica i Nowe Miasto Lubawskie) i 14 jednostek OSP. W akcji gaszenia pożaru z powiatu nowomiejskiego brały udział trzy zastępy nowomiejskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej, a także druhowie ochotnicy ze swoim sprzętem z Brzozia Lubawskiego i Nielbarka. W akcji wykorzystano podnośnik, który od niedawna jest na wyposażeniu Komendy Powiatowej PSP w Nowym Mieście.

Tartak Nara to rodzinna firma, która nigdy nie odmawiała pomocy nam wszystkim. Wspierała mieszkańców i ich inicjatywy, strażaków, szkoły, KGW. Tartak Nara to jeden z największych zakładów pracy na terenie gminy, gdzie zdecydowana większość pracowników to nasi mieszkańcy. Dziękuję Wam za deklaracje pomocy i solidarność w tych trudnych chwilach. Bardzo dziękuję strażakom oraz wszystkim, którzy byli zaangażowani w gaszenie pożaru — napisała na swoim profilu Danuta Kędziorska – Cieszyńska, wójt gminy Brzozie..

Także na stronie facebookowej Tartaku Nara opublikowano podziękowanie, którego część publikujemy. „Z całego serca chcemy podziękować wszystkim ludziom dobrej woli za ogromne zaangażowanie w czasie, kiedy płonęła część naszej rodzinnej firmy. Przede wszystkim dziękujemy wszystkim strażakom, zarówno z powiatu nowomiejskiego jak i brodnickiego, którzy tak dzielnie walczyli z żywiołem. Dziękujemy także naszym pracownikom, którzy do późnych godzin pomagali nam i mimo próśb nie rozeszli się do domów” — czytamy na profilu firmy.
Po pożarze są już pierwsze oznaki wsparcia dla poszkodowanej firmy i m.in. 15 sierpnia organizowany będzie festyn, którego celem jest pomoc Tartakowi Nara. Więcej szczegółów na załączonym plakacie.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5