Rolnicy z powiatu nowomiejskiego blokowali „krajową piętnastkę” i wystosowali stanowisko rolników w kwestii „piątki dla zwierząt” do Sejmu RP

2020-10-07 13:05:24(ost. akt: 2020-10-07 13:11:09)

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Rolnicy z całego powiatu nowomiejskiego zjechali do Nowego Miasta Lubawskiego i postawili swoje ciągniki na głównym parkingu. Dokładnie o godzinie 10 rozpoczęli protest, blokując drogę krajową nr 15.
Nowomiejski protest rolników przeciwko przyjętej do rozpatrzenia orzez Senat RP ustawie „tzw. „piątki dla zwierząt” zgromadził około 70 ciężkich ciągników wraz i ich właścicieli. Na początek, w kwestii spraw porządkowych, przemówiła do zgromadzonych Ewa Mazurkiewicz, prowadząca rodzinne gospodarstwo w Nowym Mieście. Po odśpiewaniu hymnu kolumna traktorów, prowadzona przez kombajn, wyjechała w asyście policji na drogę krajową nr 15 w rejon ulicy Mickiewicza oraz newralgicznego skrzyżowania — ronda Niepodległości.

Wiemy wszyscy, po co tu jesteśmy. Głównym powodem jest nieprzemyślana ustawa tzw. „piątka dla zwierząt”. Piszemy petycje, protestujemy, mając nadzieję, że ktoś w końcu na górze się obudzi z tego chorego snu — mówiła Ewa Mazurkiewicz, koordynatorka protestu w Nowym Mieście.

Podczas jednej z przerw pomiędzy przejazdami, przedstawione zostało stanowisko rolników w kwestii „piątki dla zwierząt”. Dokument, który powstał bezpośrednio przed dzisiejszym protestem, ma być odczytany przez posła Zbigniewa Ziejewskiego podczas obrad Sejmu RP. ul

Dokument odczytany podczas nowomiejskiego protestu

STANOWISKO ROLNIKÓW
w kwestii tzw. piątki dla rolnictwa

My rolnicy z powiatu nowomiejskiego, wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw wobec przyjętej do rozpatrzenia przez Senat, uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na 17. posiedzeniu w dniu 18 września 2020r., ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw.

Naszym zadaniem oraz zadaniem samorządu rolniczego, wyżej wymieniony akt prawny jest zamachem na polskie rolnictwo. Jesteśmy ogromnie zdumieni, iż tak ważna kwestia, jaką jest sytuacja na polskich rynkach rolnych, stanowiąca o bezpieczeństwie żywnościowym kraju jest procedowana bez konsultacji i bez uwzględnienia zdania w tym zakresie producentów żywności czyli rolników.

Projekt zmiany ustawy o ochronie zwierząt zakazuje nie tylko uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych, ale także zakłada, że gospodarstwa zajmujące się taką produkcją odejdą od niej w ciągu roku. W zapisie projektu zmiany ustawy tylko wspomniano o odszkodowaniach dla rolników, jednak bez podania żadnych konkretnych informacji.

Jesteśmy przekonani, że uchwalenie ustawy w formie przyjętej przez Sejm w dniu 18 września przyniesie katastrofalne skutki dla polskiego rolnictwa. W roku 2019 wartość eksportu żywności z Polski wyniosła ponad 31 mld euro, z czego drób i wołowina halal oraz skóry zwierząt futerkowych miały w tej kwocie pokaźny udział. Wymagało to od rolników, przetwórców i eksporterów poniesienia znaczących nakładów inwestycyjnych, w tym dofinansowanych z udziałem funduszy UE oraz zaciągnięcia kredytów. Sektor zwierzęcy wykorzystuje pasze w postaci zbóż i kukurydzy produkowanych przez towarowe gospodarstwa roślinne. Rolnictwo i gospodarka to system naczyń połączonych, likwidacja jednej gałęzi pociągnie za sobą kolejne. Podkreślamy, że w wyniku zakazu uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych wiele osób, nie tylko rolników, ale też z sektorów około rolniczych utraci pracę, co pogłębi dodatkowo nie najlepszą sytuację ekonomiczno-społeczną obywateli Polski spowodowaną sytuacją związaną z występowaniem COVID-19. Każda utrata stanowiska pracy to zwiększenie ubóstwa, ale też zmniejszenie wpływów do budżetu państwa, choćby ze składek czy podatków płaconych przez pracodawców i pracowników. Czy naprawdę polska gospodarka w dobie pandemii może sobie pozwolić na niepotrzebne problemy w kluczowych sektorach gospodarki?
W związku z powyższym apelujemy o wycofanie projektu ustawy oraz o przystąpienie do konsultacji ze środowiskiem rolniczym i wypracowanie takich zmian w prawie, które będą łączyły dobro zwierząt z interesem gospodarczym branży rolno-spożywczej.

W przypadku braku wycofania wspomnianego wyżej projektu, apelujemy o:
- utrzymanie uboju rytualnego,
- zmniejszenie uprawnień tzw. organizacji działających w zakresie ochrony praw zwierząt poprzez wprowadzenie zapisu, iż kontroli dobrostanu zwierząt może dokonać tylko i wyłącznie właściwy organ Inspekcji Weterynaryjnej. Kosztami nieuzasadnionej kontroli należy obciążyć organizację działającą w zakresie ochrony praw zwierząt, która dokonała zgłoszenia,
- utrzymanie hodowli zwierząt futerkowych bądź wprowadzenie 10-letniego vacatio legis pozwalającego na wygaszenie produkcji i zapewnienie godnych odszkodowań
- odwołanie Grzegorza Pudy ze stanowiska Ministra Rolnictwa i Leśnictwa. Polscy rolnicy stanowczo sprzeciwiają się nominacji na to stanowisko współautora projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw.

Apelujemy do Państwa o rozwagę i wzięcie pod uwagę wszystkich skutków wprowadzenia procederowej nowelizacji ustawy. Apelujemy o wysłuchanie głosu polskich rolników, byście nie walczyli o swoje własne dobro, ale przede wszystkim o losy społeczeństwa czyli zarówno producentów, jak i konsumentów.

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nowomieszczanka #2981799 | 77.87.*.* 7 paź 2020 13:58

    I jeszcze PIS pokaże na co ich stać!!Teraz rolnicy,później górnicy,po nowym roku emeryci jak nie będzie 13 i 14 i w końcu wezmą się i zabiorą 500+.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. ja #2981830 | 80.53.*.* 7 paź 2020 14:45

    Niech sobie przypomną na kogo głosowała ogromna większość wsi w wyborach parlamentarnych i prezydenckich, bo chyba nie na kandydatów ludowych

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Yogi #2981838 | 10.10.*.* 7 paź 2020 14:51

    A tym chłopkom ciągle mało ja nie mam dopłat do czegokolwiek a oni na każdy wyjazd w pole dopłata pada dopłata nie pada dopłata mróz dopłata brak mrozu dopłata na litość Boską ile można a po za tym idzcie teraz do kaczora jak na niego żeście głosowali

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Hanka #2981913 | 10.10.*.* 7 paź 2020 16:44

      Brawo Panowie Rolnicy... Na kogo głosowaliście??? Na PIS oczywiście. WASZE MAŁPY WASZ CYRK guf

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. kocyk #2981947 | 109.196.*.* 7 paź 2020 18:18

      Ja cie ,ostatki leperiady wysmażyli dokument zamiast petycji .W treści ,,dokumentu ,, ble,ble,ble nic poza tym .Wstyd to coś w Sejmie RP odczytać.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5