Lubawski rynek pełen klasyków, wśród nich perełki z naszego powiatu
2020-10-05 12:00:00(ost. akt: 2020-10-06 08:10:06)
Na lubawskim rynku odbył się I Zlot Pojazdów Zabytkowych i Klasycznych. Zjechało blisko sto samochodów i motocykli. Nie zawiedli mieszkańcy powiatu nowomiejskiego.
Współorganizator Mirosław Korzeń z „Klasycznej Lubawy” nie krył zaskoczenia i radości. Na jego zaproszenie odpowiedziało prawie stu właścicieli zabytkowych i klasycznych pojazdów. Na zlocie pojawiły się prawdziwe perełki i unikaty.
— To pierwszy zlot w Lubawie. Przygotowania trwały ponad miesiąc. Jestem wypompowany, ale bardzo szczęśliwy. Uczestnicy to ludzie z całej Polski — z Pruszkowa, Gdańska, Warszawy oraz z okolicy — Nowego Miasta, Działdowa, Brodnicy i Iławy — mówił Mirosław Korzeń, organizator, który zapewnia, że impreza na stałe zagości w lubawskim kalendarzu.
Pośród wyjątkowych pojazdów, znalazła się fantastyczna taksówka, która przyjechała z Tylic. Za jej kierownicą siedział Rafał Gosik, a pasażerami byli jego najbliżsi.
— Moje auto to fiat 125p, rok produkcji 1989. To taksówka wzorowana na aucie WPT 1313 „Zmienników”. Auto mamy od niedawna, robimy go od podstaw. Wiele godzin spędziliśmy w garażu, by ten egzemplarz wyglądał jak wygląda — opowiada właściciel wyjątkowej taksówki. — To moje pierwsze klasyczne auto, zatem przygoda dopiero się zaczyna — dodaje.
Wiesław Lewandowski z Nowego Miasta przyjechał do Lubawy volkswagenem garbusem. Piękny lakier z daleka rzucał się w oczy. Niezwykle zadbany egzemplarz zachęcał do zatrzymania się przy nim na dłuższą chwilę.
— Jestem pasjonatem garbusów. Kiedyś miałem różowego, dość charakterystycznego. Obecny samochód kupiłem z Torunia od właściciela, który miał go od 20 lat. Bardzo o niego dbał i teraz ja mogę się nim cieszyć — opowiada pan Wiesław. — Byłem już na trzech zlotach. Impreza w Lubawie jest bardzo udana. Mamy dużo ciekawych aut i piękną pogodę. Warto było przyjechać — uważa nasz rozmówca.
Ogromną niespodziankę zrobili motocykliści, którzy licznie przybyli do Lubawy. Wśród nich znalazła się spora grupa ze Stowarzyszenia Miłośników Motocykli Zabytkowych „Kompresja" z Nowego Miasta i okolic.
— Jesteśmy zadowoleni, że w naszym regionie jest coraz więcej takich inicjatyw. To możliwość pokazania szerszemu gronu kawałka motoryzacyjnej historii. Jest też okazja do poznania innych pasjonatów dwóch czy czterech kółek — powiedziała Lidka Rzymska z „Kompresji”.
— Wydarzenie połączyło młodzież i osoby starsze i o to chodziło. Już zaczynamy prace nad kolejnymi eventami — podsumowuje ekipa Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie, współorganizator wydarzenia.
Alina Laskowska
— To pierwszy zlot w Lubawie. Przygotowania trwały ponad miesiąc. Jestem wypompowany, ale bardzo szczęśliwy. Uczestnicy to ludzie z całej Polski — z Pruszkowa, Gdańska, Warszawy oraz z okolicy — Nowego Miasta, Działdowa, Brodnicy i Iławy — mówił Mirosław Korzeń, organizator, który zapewnia, że impreza na stałe zagości w lubawskim kalendarzu.
Pośród wyjątkowych pojazdów, znalazła się fantastyczna taksówka, która przyjechała z Tylic. Za jej kierownicą siedział Rafał Gosik, a pasażerami byli jego najbliżsi.
— Moje auto to fiat 125p, rok produkcji 1989. To taksówka wzorowana na aucie WPT 1313 „Zmienników”. Auto mamy od niedawna, robimy go od podstaw. Wiele godzin spędziliśmy w garażu, by ten egzemplarz wyglądał jak wygląda — opowiada właściciel wyjątkowej taksówki. — To moje pierwsze klasyczne auto, zatem przygoda dopiero się zaczyna — dodaje.
Wiesław Lewandowski z Nowego Miasta przyjechał do Lubawy volkswagenem garbusem. Piękny lakier z daleka rzucał się w oczy. Niezwykle zadbany egzemplarz zachęcał do zatrzymania się przy nim na dłuższą chwilę.
— Jestem pasjonatem garbusów. Kiedyś miałem różowego, dość charakterystycznego. Obecny samochód kupiłem z Torunia od właściciela, który miał go od 20 lat. Bardzo o niego dbał i teraz ja mogę się nim cieszyć — opowiada pan Wiesław. — Byłem już na trzech zlotach. Impreza w Lubawie jest bardzo udana. Mamy dużo ciekawych aut i piękną pogodę. Warto było przyjechać — uważa nasz rozmówca.
Ogromną niespodziankę zrobili motocykliści, którzy licznie przybyli do Lubawy. Wśród nich znalazła się spora grupa ze Stowarzyszenia Miłośników Motocykli Zabytkowych „Kompresja" z Nowego Miasta i okolic.
— Jesteśmy zadowoleni, że w naszym regionie jest coraz więcej takich inicjatyw. To możliwość pokazania szerszemu gronu kawałka motoryzacyjnej historii. Jest też okazja do poznania innych pasjonatów dwóch czy czterech kółek — powiedziała Lidka Rzymska z „Kompresji”.
— Wydarzenie połączyło młodzież i osoby starsze i o to chodziło. Już zaczynamy prace nad kolejnymi eventami — podsumowuje ekipa Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie, współorganizator wydarzenia.
Alina Laskowska
3 zdjęcia
Motocykliści z nowomiejskiej "Kompresji" również nie zawiedli i przyjechali na zlot do Lubawy
Taksówka ze "Zmienników" przyjechała z Tylic
Galeria zdjęć:
Fot. Alina Laskowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez