O przyszłości Góry Zamkowej

2020-08-30 12:00:00(ost. akt: 2020-08-31 08:54:06)

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

Z inicjatywy samorządu Kurzętnika na Górze Zamkowej było spotkanie, podczas którego zainteresowani omawiali plany zagospodarowania tego miejsca.
Spotkanie prowadził Arkadiusz Zaleski, pracownik Urzędu Gminy w Kurzętniku zajmujący się gospodarką przestrzenną. Przedstawił wyniki wcześniejszych konsultacji dotyczących Góry Zamkowej, które odbyły się we wrześniu 2019 roku, a polegały na wyborze dalszego kierunku zagospodarowania wyjątkowego miejsca w kurzętnickiej gminie — terenu zamkowego.
— Mieliśmy trzy opcje. Pierwsza mówiła o zachowaniu tego miejsca w obecnym stanie. Druga to zachowanie terenu ogólnodostępnego, jednak zagospodarowanego i wyeksponowanego. Trzecia propozycja to znalezienie inwestora i na przykład zbudowanie hotelu — mówił Arkadiusz Zaleski.
Miejsce naznaczone historią i z ogromnymi walorami widokowymi będzie wciąż otwarte dla mieszkańców. To najważniejszy punkt, co do którego wszyscy uczestnicy spotkania byli zgodni.


— Mamy w gminie jedno miejsce, które w rękach prywatnych osób nie jest do końca przystępne — mówił jeden z uczestników spotkania. — Mowa o Partęczynach. Jako mieszkaniec gminy Kurzętnik, płacę tu podatki, a wchodząc w sezonie do Ośrodka Wypoczynkowego w Partęczynach, muszę płacić wstęp. Tego na Górze Zamkowej nie chcemy — dodał.
Góra Zamkowa w Kurzętniku ma być wciąż miejscem otwartym dla mieszkańców, ale także dla turystów przejeżdżających drogą krajową. W tej chwili wzgórze jest zarośnięte, z drogi ruin nie widać i mimo, że miejsce jest warte zatrzymania się w podróży, to zwyczajnie nie można go dostrzec.
— Po uzgodnieniu z konserwatorem, ruiny chcemy zabezpieczyć przed dalszym niszczeniem i uzupełnić o materiał historyczny — kamienie, które są i wokół jest ich sporo. Teren chcemy uprzątnąć, drzewa częściowo wyciąć, by odsłonić ruiny — informował Arkadiusz Zaleski.
Inwestycja na Kurzej Górze przyciąga turystów, zatem naturalnym jest chęć zaproszenia ich na Górę Zamkową. Jeśli konserwator wyrazi zgodę, możliwe, że powstanie punkt z pamiątkami związanymi z kurzętnickim zamkiem.
Problemem jest stojący na wzgórzu maszt, który bez wątpienia burzy walory widokowe na północnej stronie. Aby powstał piękny punkt widokowy najlepiej, aby tego masztu nie było.
— W planie miejscowym dopuściliśmy budowę masztów do wysokości 3 metrów. Czyli maszt na zamkowym wzgórzu, ten który obecnie jest, nie miałby racji bytu — poinformował Zaleski. — Chcielibyśmy, aby ten maszt stąd zniknął. Właściciel, czyli Emitel, za każdym razem, gdy chce przeprowadzić jakiś remont, pisze pisma do konserwatora o zgodę. Jest to dla niego uciążliwe, a dla nas nadzieja, że może uda się dogadać i znaleźć dla masztu inną lokalizację. Nie będzie to proste, ale spróbujemy to zrobić.
Gdy już ruiny będą zabezpieczone, uzupełnione i wyeksponowane, planowane jest ich oświetlenie. Dzięki temu po zmroku będzie to miejsce bezpieczne, a także pięknie widoczne z dołu — wyjaśniał urzędnik.
W środku ruin są komnaty, dziś zarośnięte i zasypane. W planach teren ten ma być wyrównany, oczyszczony i należycie zabezpieczony.
— Tu są zasypane kamieniami komnaty i schody z czerwonej cegły. Jako dziecko tu bywałem i doskonale to pamiętam — mówił inny uczestnik spotkania.
Przedmiotem rozmów był także parking u stóp wzgórza, a dokładniej od lat „strasząca”, niewykończona inwestycja, która niestety jest własnością prywatną i mimo chęci pracowników gminy, nic nie można z tym zrobić. Wiadomo jednak, że po otwarciu Góry Zamkowej dla turystów, porządny parking będzie potrzebny.
Pewne jest, że Kula Kopernika będzie odnawiania i już są na to środki. Nowe będą też schody prowadzące w to miejsce, ścieżka i ławki, a całość będzie oświetlona. To doskonałe dopełnienie planowanych zmian na Górze Zamkowej. Teraz pozostaje przejść całą, długą drogę formalną i oczekiwać efektów.
Alina Laskowska


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. hmmm #2967672 | 10.10.*.* 3 wrz 2020 21:45

    z tym masztem to prawda, strasznie szpeci to miejsce. Podobnie z drzewami i krzaczorami zarastającymi to miejsce. Mam nadzieję, ze i również droga do tego miejsca zostanie poprawiona. Co do parkingu to pod wzgórzem również zanjduje się miejsce na postój, gdzie można zorganizować miejsce na to aby się zatrzymać, czy jakiś inny pomysł .. McD? Dziwi mnie fakt, że konserwator zabytków nie wiadomo czy pozwoli na kiosk z pamiątkami a w Lubawie pozwolił na wylanie betonu itd .... dziwne są to decyzje. Fajnie aby coś koło tego zamku funkcjonowało. Same ruiny to za mało, aby miejsce te mogło na siebie "zarobić" ... w końcu, aby dbać o takie miejsce potrzebne są cały czas fundusze.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5