Muzycy zespołu Reggaeside w wersji kanapowej

2020-04-23 12:00:00(ost. akt: 2020-04-24 15:09:41)

Autor zdjęcia: archiwum zespołu

Dla swoich fanów zespół Reggaeside przygotował niespodziankę idealną na trudne czasy pandemii. Nagrał "wersję kanapową" znanego utworu „Don't Worry, Be Happy”. To piosenka z pozytywnym przesłaniem, które powoduje, że każdy się uśmiechnie.
Małymi krokami, staramy się wracać do szeroko rozumianej rzeczywistości. Przede wszystkim czekamy na odrobinę mniej ograniczeń. Jednak czy w letnim sezonie zespoły muzyczne wyruszą w trasy koncertowe? To dla nich także niezwykle trudny czas.
Koncert to impreza masowa, która w obecnym czasie jest zabroniona. Istnieje obawa, że taki zakaz może obowiązywać długo. W tym czasie muzycy nie mają możliwości spotykania się ze swoimi fanami i koncertowania. A to właśnie publiczność dodaje skrzydeł w tworzeniu muzyki i jest motorem napędowym dla artystów.
W 2012 roku w Nowym Mieście powstał zespół Reggaeside, który podbił serca publiczności gdziekolwiek się pojawiał. Artyści mają na swoim koncie ponad 200 koncertów, udział w festiwalach, przeglądach i programach telewizyjnych. Grali oraz śpiewali zawsze z energią i radością, prezentując unikatowe połączenia rytmów reegae z wieloma zaskakującymi gatunkami muzycznymi.
Teraz gotowi na trasę koncertową, na sezon imprez plenerowych musieli … #zostaćwdomu. O ile z czasem obostrzenia dla wszystkich będą łagodniały, tak na powroty na sceny muzyczne jeszcze długo będziemy musieli poczekać.
Dla swojej publiczności zespół Reggaeside przygotował nie lada niespodziankę idealną na trudne czasy pandemii.
— Chcieliśmy nagrać coś w ramach akcji #zostanwdomu, bo...nie lubimy bezczynności! Nosi nas i chcemy działać, dawać ludziom radość. Tym bardziej teraz, kiedy każdy potrzebuje rozrywki i pozytywnego przesłania — mówi Karol Olszewski, wokalista zespołu. — Kiedy wszędzie jest mowa o wirusie, statystykach, obostrzeniach przepisów, mamy chęć uciec od tego, przełamać to — dodaje.
— Dodatkowo zamknięcie w domu powoduje monotonię. Sami jesteśmy odbiorcami i szukamy atrakcji, którymi możemy się zająć i odreagować. Ponieważ nie możemy się spotykać i coraz więcej koncertów jest odwoływanych, jest to dla nas trudny czas. Chcieliśmy też pomóc naszym fanom, więc postanowiliśmy, że nagramy taką "wersję kanapową" — opowiada Przemysław Olszewski, inny muzyk zespołu.
Wybór utworu nie był przypadkowy. „Don't Worry, Be Happy” to tytuł piosenki autorstwa Bobby'ego McFerrina. Autora zainspirował Meher Baba, który często powtarzał swoim uczniom i zwolennikom „Don't Worry, Be Happy”, zachęcając ich do optymizmu i nieprzejmowania się, pomimo sumiennego wykonywania własnych obowiązków. Przez niego to powiedzenie stało się bardzo popularne. W latach 60. XX wieku często pojawiało się w USA na plakatach. We wrześniu 1988 roku piosenka przez dwa tygodnie miała status piosenki numer 1 na Billboard Hot 100. 1989 Grammy Awards ogłosiły utwór „Najlepszą piosenką roku”.
— Dlaczego akurat „Don’t worry, be happy”? Bo to znana piosenka z pozytywnym przesłaniem, które powoduje, że każdy z nas się uśmiechnie. Wykonaliśmy ją jesienią w naszej Reggaeside'owej wersji w programie „Jaka to melodia” i została bardzo dobrze odebrana. Wykorzystaliśmy dobry i sprawdzony pomysł. Tęsknimy za graniem, próbami, komponowaniem i pracą nad drugą płytą w studio. Nie możemy się też doczekać spotkania z naszymi fanami na koncertach, bo to zawsze daje nam najwięcej energii do działania — opowiada Mateusz Deredas z Reggaeside.
To był strzał w dziesiątkę. Wielka dawka pozytywnych emocji i porządna porcja talentu ośmiu chłopaków. Tego wyjątkowego coveru można posłuchać na kanale Reggaeside w serwisie YouTube lub w serwisie społecznościowym na Facebooku. Miejmy nadzieję, że szybko nadejdzie dzień, gdy znowu spotkamy się na koncertach. W oczekiwaniu na ten moment, korzystajmy z muzycznego prezentu od zespołu.
— Pełni nadziei i optymizmu pozdrawiamy ciepło Czytelników „Gazety Nowomiejskiej” i pamiętajcie: Don’t worry, be happy! — podsumowują członkowie zespołu Reggaeside.
Alina Laskowska


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W piątkowym (24 kwietnia) wydaniu m.in.

Poczta chce dostać wyborców
Wielu samorządowców w Polsce i w naszym regionie w środku nocy otrzymało anonimowe maile sygnowane przez Pocztę Polską z prośbą o przekazanie spisów wyborców. To poczta ma zająć się przeprowadzeniem w maju wyborów prezydenckich.

Na rodzinę chorego wylał się hejt
Jakub Krasowski wrócił z Londynu do rodzinnego Pozezdrza pod Giżyckiem. Okazało się, że jest zarażony koronawirusem, a chorobę przechodzi bezobjawowo. Kwarantanny nie spędzał w domu rodzinnym i nie zaraził rodziców. Ale na jego bliskich wylała się fala hejtu.

Jak samorządy pomagają przedsiębiorcom?
Jeden dzień zamrożenia gospodarki to 7-8 miliardów złotych strat. To się przekłada na znikanie miejsc pracy, brak dochodów w rodzinach, coraz trudniejszą sytuację firm, które stoją, bo nie mają klientów, nie mogą pracować. Jak lokalne samorządy pomagają przedsiębiorcom?

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5