„Miedzą gnał czarny pies” — nowa publikacja Bogumiła Drogoroba

2018-01-31 15:27:50(ost. akt: 2018-01-31 15:37:33)
Bogumił Drogorób i jego nowa publikacja

Bogumił Drogorób i jego nowa publikacja

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

W brodnickim Pałacu Anny Wazówny w cyklu „Brodnickie Promocje” odbyło się spotkanie z Bogumiłem Drogorobem, autorem nowe książki pt. „Miedzą gnał czarny pies”. Autor znany jest w społeczności Pomorza i Kujaw, a także powiatu nowomiejskiego, dzięki swej działalności dziennikarskiej.
Przez długie lata mieszkał w Toruniu, kierował lokalnym działem „Gazety Pomorskiej”, dwadzieścia lat temu zaczął robić to samo tworząc oddział „GP„ w Brodnicy, informując o życiu wsi, miast i miasteczek powiatu brodnickiego i nowomiejskiego. Obecnie nadal współtworzy lokalny tygodnik w Brodnicy.

Jako autor Bogumił Drogorób zadebiutował w 1987 roku zbiorem opowiadań pt. „Biuro pisania podań”. Potem przyszedł czas na tomy pt. „Czysty zapis” oraz „Idąc. Opowiadania na drogę”.

Wspomnienie o dziennikarskiej karierze tego reportera nie pojawia się tu bez przyczyny. Lata i kilometry przebytych przez Bogumiła Drogoroba dróg, torowisk, szlaków pieszych, ścieżek, skrajów i traktów jest niezliczona, a większość z nich prowadziła do miejsc gdzie diabeł mówi dobranoc. Mieszkającym tam bohaterom książek tego autora daleko do sławy i dobrobytu. To często „wolne ptaki”, ludzie niepokorni, typy spod ciemnej gwiazdy, upadli sportowcy, wieczni marzyciele, niespełnieni artyści, drobni handlarze i sklepikarze, wszelkiej maści kombinatorzy dnia powszedniego, muzycy-amatorzy, ubodzy chłopi, kolejarze pielęgnujący pamięć o potędze polskich kolei i ogólnie prości ludzie pragnący jakoś odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości. Peregrynując po Polsce prowincjonalnej autor nie odmalowuje obrazu biedy, nędzy i upadku, ale pisze prawdę o życiu. Szuka kolorów w szarzyźnie codzienności. Chwyta za nitki smutków i radości „małych wielkich” ludzi. Podnosi z ziemi kamyczki z „żalami do Pana Boga” i notuje wzniesione tanim piwem toasty za dobrze spędzony dzionek oraz lepsze jutro.
Najnowsza książka fascynuje znów formą – skrótem myślowym, pauzą, strzępami zdarzeń, gdzie banał jest dominantą. Znajdziemy tego potwierdzenie w wielu opowiadaniach zawartych w „Miedzą gnał czarny pies”, a dowodem tego jest choćby „Rzeźnia”, „Wiaderko bigosu”, „Między nogami”.

Paweł Stanny

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5