Jeden podróżował zbyt szybko, drugi był pijany

W Brzoziu Lubawskim policjanci nowomiejskiej drogówki wypatrzyli kierowcę, który pędził oplem w terenie zabudowanym z prędkością 121 km/h. 33-letni obywatel Niemiec stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Statystyki policyjne dowodzą, że nadmierna prędkość jest główną przyczyną wypadków drogowych. Większość z kierowców o tym wie, jednak nie wszyscy w praktyce chcą stosować się do tych podstawowych przepisów ruchu drogowego.

W Brzoziu Lubawskim policjanci z nowomiejskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla astra. Obywatel Niemiec rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego pędząc autem w obszarze zabudowanym 121 km/h. Skutkiem przekroczenia przez niego prędkości o 71 km/h było odebranie przez policjantów prawa jazdy na okres 3 miesięcy i wystawienie 500-złotowego mandatu.

Przypomnieć warto
Zmiany w przepisach obowiązujące od maja br. pozwoliły policjantom na zatrzymanie praw jazdy osobom przekraczającym dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Taki dokument zostaje przesłany do właściwego starosty, który wyda formalną decyzję administracyjną o zatrzymaniu dokumentu na 3 miesiące.
W przypadku obcokrajowca prawo jazdy także zostanie przekazane staroście właściwemu ze względu na miejsce naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym. Starosta ten z kolei przekazuje je do właściwego organu państwa, w którym zostało ono wydane.

*****

Postawą godną naśladowania wykazał się jeden z mieszkańców gminy Nowe Miasto Lubawskie, który widząc jadący od jednej krawędzi drogi do drugiej pojazd uniemożliwił jego kierowcy dalszą jazdę i powiadomił policjantów. Kierujący osobowym oplem miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło na ul. Grudziądzkiej w Biskupcu. Mieszkaniec gminy Nowe Miasto Lubawskie widząc jadącego przed nim opla, którego kierujący poruszał się od jednej krawędzi drogi do drugiej nabrał wątpliwości co do jego trzeźwości. Mężczyzna wyprzedził go i zajeżdżając mu drogę uniemożliwił dalszą jazdę. Gdy podszedł do kierującego i wyczuł od niego zapach alkoholu natychmiast wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i powiadomił o całym zajściu policjantów.
 
Szybko się potwierdziło, ze 48-letni mieszkaniec powiatu iławskiego jest nietrzeźwy. Alkomat wskazał ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna nie podróżował sam. Na siedzeniu pasażera siedział jego kolega, który także znajdował się pod działaniem alkoholu.
 
Podczas policyjnej kontroli okazało się, że 48-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara finansowa. Mężczyzna nie uniknie także odpowiedzialności za jazdę bez wymaganych dokumentów.