Co słychać w Przedszkolu Miejskim?

2014-06-21 11:42:29(ost. akt: 2014-06-21 11:48:37)
Podczas wizyty w Malborku

Podczas wizyty w Malborku

Autor zdjęcia: Archiwum przedszkola

Kolejne relacje otrzymaliśmy z Przedszkola Miejskiego w Nowym Mieście Lubawskim. W ostatnim czasie maluchy robiły pyszne kanapki. Dzieci były też na wycieczce w Malborku i spacerowały ścieżką dydaktyczną wzdłuż rzeki Drwęcy.

* W dniu 10 czerwca 2014 roku dzieci z grupy „Żabki” przyszły do przedszkola wyposażone w pomoce dydaktyczne: deseczkę do krojenia, fartuszek, nożyk plastikowy. W ramach realizacji programu Kubusiowi Przyjaciele Natury czterolatki przyniosły warzywa oraz inne produkty spożywcze: wędlinę, ser, masło, chleb. Dzieci przystąpiły do przygotowania kanapek z niezwykłym zapałem i ogromną radością, ale i ostrożnością - pamiętając o wszystkich umowach: zakazach i nakazach dotyczących posługiwania się narzędziami. Bardzo dobrze poradziły sobie z tym zadaniem, które początkowo sprawiało wrażenie niezwykle trudnego. Na kanapkach powstawały najróżniejsze kolorowe wzory. Gdy nadszedł czas na degustację, dzieciaki z apetytem zjadały pyszne kanapki, które same przygotowały.
Po takich zajęciach każdy przedszkolak zapamięta, jakie korzyści ma drugie śniadanie, że to co zdrowe może być również bardzo smaczne. Dzieci wiedzą, że zdrowa żywność i odpowiednie odżywianie jest bardzo ważne dla rozwoju ich ciała i umysłu. Takie zajęcia urozmaicają życie przedszkolaka, pozwalają na pokazanie jego możliwości i umiejętności. Dzieci bardzo chętnie uczestniczą we wszystkich zajęciach związanych z codziennymi czynnościami, takich jak w tym przypadku przygotowanie posiłku.




* Zgodnie z tradycją naszego przedszkola, 11 czerwca 2014 roku odbyła się wycieczka dla dzieci kończących edukację przedszkolną. Dzieci z grupy III ,,Żabki”, IV ,,Krasnoludki”, V ,,Muchomorki”, VI ,,Biedronki” oraz VII ,,Kotki” wraz z opiekunami wybrały się do DinoParku w Malborku.
O godz. 8 ruszyły dwa autokary wypełnione podekscytowanymi i uśmiechniętymi dziećmi. Wszystkie natychmiast rozpakowały swoje plecaki i zajadały łakocie przygotowane przez rodziców. Podróż upłynęła w wesołej atmosferze, wypełniona rozmowami nt. dinozaurów.
U celu nasza wesoła gromadka została podzielona na 4 grupy i każda ze swoimi opiekunami korzystała z dostępnych atrakcji. Dzieci z wielkim entuzjazmem spacerowały po edukacyjnej ścieżce podziwiając ruchome dinozaury. Niektóre wydawały odgłosy lub pryskały wodą, co spotykało się z okrzykami zachwytu dzieci. Było też Mini Zoo gdzie zwierzątka ochoczo prezentowały się dzieciom. Wszystkie dzieci przeżyły niesamowitą frajdę podczas seansu w kinie 5D. Bajka o małej gwiazdce zachwyciła także opiekunów. Dzieci reagowały niesamowicie żywiołowo na to, co działo się w kinie. A działo się wiele, ponieważ dzięki technologii 5D mogły czuć się uczestnikami bajki. Chwytały prawdziwe bańki, krzyczały gdy krokodyl chciał zjeść gwiazdkę, poczuły się jak pasażerowie statku podczas sztormu, gdy fotele się ruszały, czuły deszcz, wiatr.
Dzieci miały okazję obejrzeć muzeum skamieniałości. Po pierwszych emocjach zjedliśmy pyszny obiad, aby mieć siłę na resztę atrakcji. Do dyspozycji dzieci były place zabaw, park linowy, karuzele itp. Dodatkowe atrakcje były dostosowane do wieku i możliwości dzieci, gdyż nasza gromadka składała się z 5-, 6- i 7-latków. Nie zabrakło pamiątkowych zdjęć z dinozaurami lub w pękniętym, olbrzymim jajku T-Rexa. Dużym powodzeniem cieszyła się paszcza dinozaura, w której dzieci pozowały, dopowiadając sobie historie o wielkich kłach. Wyobraźnia i spontaniczność dzieci nie zna granic. DinoPark w Malborku widziany oczami dzieci to wesołe, kolorowe miejsce, pełne beztroskiej zabawy połączonej z ciekawymi rozmowami.
To właśnie dzieci, poprzez swoją wyobraźnię, nadają nowego znaczenia dinozaurom, tworząc historię każdego z nich. Za pobyt i podróż w obie strony, dzieciom należą się wielkie brawa. Wykazały się ogromną cierpliwością. Otaczał nas śpiew i śmiech dzieci i w takich nastrojach wróciliśmy do przedszkola.
Koszt wycieczki to 20 zł od osoby. Pozostałe koszty sfinansowane zostały z budżetu Rady Rodziców.
Kierownikiem wycieczki była Katarzyna Haponiuk-Kułakowska. Nad zdrowiem i samopoczuciem dzieci czuwała pielęgniarka Katarzyna Zaleś-Aranowska.
Wychowawcom dzieci, pani Jolancie Rucińskiej, pani Jolancie Świątkowskiej, pani Marii Szulc, pani Renacie Kłosowskiej, pani Bożenie Pełka pomagali rodzice i pracownicy przedszkola.
Wszystkim dziękujemy za pomoc, rodzicom za wzorowe przygotowanie dzieci do wyjazdu i dzieciom za możliwość spędzenia fantastycznej przygody.





* 17 czerwca o godz. 9.30 dwie grupy przedszkolne: "Żabki" i "Krasnoludki" pod opieką nauczycielek: Wioletty Przekwas, Bożeny Pełka i Renaty Kłosowskiej, wyruszyły na wędrówkę ścieżką dydaktyczną, wiodącą wzdłuż rzeki Drwęcy. Niestety zniknęła większość tablic informacyjnych, dotyczących fauny i flory nadrzecznej doliny. Pozostała jedna tablica przedstawiająca przyrodę w dolinie naszej rzeki. Dzieci bez problemu rozpoznały orła i bobra oraz zwierzęta przedstawione na ilustracji dołączonej do opisu informacyjnego. Dostrzegły również krokodyla, ale okazało się, że nie był to krokodyl, lecz traszka grzebieniasta żyjąca w tej okolicy, która na obrazku łudząco przypominała swym wyglądem krokodyla. Wiedziały również, że w naszej rzece żyje wiele gatunków ryb.
Po omówieniu tablicy informacyjnej przyszła pora na obserwację przyrody. Dzieci poznały wierzbę płaczącą, przyjrzały się liściom dębu rosnącego opodal, słuchały głosów ptaków koncertujących nad rzeką. Doskonale wiedziały, że aby móc obserwować zwierzęta należy zachowywać się cicho, dlatego nie krzyczały, nie piszczały, tylko jak przystało na miłośników przyrody, umiarkowanym głosem, albo wręcz szeptem dzieliły się swoimi spostrzeżeniami.
Gdy grupa dotarła do "małego lasku", uwagę wszystkich przykuł głos kukułki. Mali obserwatorzy zeszli nad rzekę i nasłuchiwali, skąd dochodzi głos. Okazało się, że kukułka siedziała na suchym drzewie po drugiej stronie rzeki. Oprócz niej na innym drzewie siedział gołąb i obserwował to, co dzieje się nad rzeką. Wśród gęstego listowia słychać było różne ptasie głosy, a od czasu do czasu można było usłyszeć trzepot ptasich skrzydeł i zobaczyć przelatujące małe ptaszki. Po ziemi i roślinach chodziły różnej wielkości ślimaki mieszkające w kolorowych muszelkach. Wysoko na niebie fruwały rybitwy i jaskółki, a wśród kwitnącej roślinności można było podziwiać kolorowe motyle i inne owady.
Po dość długiej wędrówce przyszła pora wracać do przedszkola. Niektóre dzieci zabrały z lasu małe pamiątki, a były to: patyczki, kamyki i szyszki. Nikt nie zrywał kwiatów i nie łamał gałęzi. Dzieci dobrze wiedziały, że przyrodę trzeba szanować.
Ta wyprawa była okazją do miłego spędzenia czasu na łonie natury, a także do tego, aby poszerzyć wiedzę o faunie i florze naszej okolicy.



Przedszkole Miejskie








2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5