Leon Prusakowski: Nowe Miasto Lubawskie zasługuje na więcej

2024-03-21 20:14:27(ost. akt: 2024-03-22 18:41:30)   Artykuł sponsorowany
1123547

1123547

Urząd musi być otwarty na ludzi i dla ludzi – mówi Leon Prusakowski, kandydat na burmistrza Nowego Miasta Lubawskiego w rozmowie z „Gazeta Nowomiejską”.
- Nie do końca chlubną praktyką, aczkolwiek dość powszechną, jest to, że burmistrzowie czy prezydenci zwykli stawiać na bliskie swemu sercu dziedziny życia społecznego. Co to będzie w pana przypadku?
- Moim celem jest rozwój każdej dziedziny, która sprzyja zwiększeniu komfortu życia nowomieszczan oraz atrakcyjności miasta. W związku z tym, nie zamierzam nikogo faworyzować. Wszystkie inicjatywy będą miały równe szanse, bez względu na to czy kogoś znam, czy nie. Nie liczy się wiek, poglądy polityczne, rasa, płeć, kontakty. Liczy się dobro Nowego Miasta Lubawskiego i jego Mieszkańców, którzy są dla mnie najważniejsi.

- Władza, jakakolwiek by nie była, potrafi słuchać?
- Mówi się, że sztuką nie jest słyszeć a słuchać. Dlatego zawsze powtarzam, że sztuką jest wysłuchać z intencją pomocy i zmiany. W związku z powyższym, będę organizował konsultacje społeczne, a każdy mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego będzie mógł przyjść do urzędu w dniu otwartym z dowolną propozycją lub problemem do mnie, jak również do mojego zastępcy. Urząd musi być otwarty na ludzi i dla ludzi.

- Chciałbym zapytać o potencjalne plany inwestycyjne. Co zamierza pan wybudować w Nowym Mieście Lubawskim?
- Jedną z inwestycji, która będzie realizowana po konsultacjach z mieszkańcami, będzie chociażby otwarcie pływalni ze strefą SPA. Pływalnia powinna zostać wybudowana przy wsparciu środków zewnętrznych, we współpracy i ewentualnej partycypacji w kosztach innych samorządów oraz lokalnych przedsiębiorców, w zamian za korzystanie z obiektu. Oczywiście inwestycji będzie dużo więcej, chociażby: drogi, oświetlenie, zagospodarowanie terenów nad rzeką Drwęcą oraz parku, odbudowa targowiska, budowa ścianki wspinaczkowej, sali squash, ścieżek rowerowych, budowa tężni solankowej, poprawa infrastruktury dla wózków inwalidzkich i dziecięcych, stworzenie strefy przyjaznej dla zwierząt czy organizacja cyklicznych igrzysk sportowych dla młodzieży. Całość programu jest dostępna na moim profilu w mediach społecznościowych.

- Przejrzystość przy podejmowaniu decyzji kadrowych to kolejna bolączka władzy…
- Dlatego wszyscy moi współpracownicy będą wybierani wyłącznie na podstawie ogólnodostępnych konkursów. Powinni posiadać doświadczenie, umiejętności i wiedzę w swojej dziedzinie. „Kolesiostwo” nie przejdzie!

- Polityka, a tym samym politycy, nie są niczym gwiazdy rocka ulubieńcami tłumów. Ludzie nierzadko uważają: „Po co brać udział w wyborach, jak to i tak nic da, nic się nie zmieni”. Jak pan zamierza przekonać do siebie niezdecydowanych?
- Dziś gwarantuję Wam, że chcę i potrafię wykorzystać możliwości Nowego Miasta Lubawskiego, które już od dawna dostrzegam. Wiem, że po przeczytaniu mojego programu mogą Państwo pomyśleć, że jest on zbyt ambitny. Nic bardziej mylnego. Powiem tylko, że rozmowy z inwestorami w celu otwarcia centrum serwisowego maszyn dla branży drzewnej oraz dialog szkołami ze Stanów Zjednoczonych w sprawie wymiany uczniów pomiędzy nimi a uczniami Nowego Miasta Lubawskiego już trwają. Będziemy maksymalizować ilość inwestycji z pomocą środków zewnętrznych, bo nasze miasto na to zasługuje. Wy na to zasługujecie.

- Na koniec chciałbym zapytać wprost: Warto panu zaufać?
- Okazanie mi zaufania jest nie tylko jedyną możliwością, ale najlepszą szansą. Rozwój przedsiębiorczości, rekreacji i turystyki to moje priorytety, bo gdy Nowe Miasto Lubawskie stanie się przyjazne dla Nas, to będzie także atrakcyjne dla przyjezdnych, którzy zobaczą „zielone miasto”. Jednym z zadań jest odbetonowanie i zazielenienie przestrzeni publicznych, którego celem jest przywrócenie różnorodności biologicznej i krajobrazowej.

- Dziękuję za rozmowę.



Materiał sfinansowany przez Komitet Wyborczy Wyborców Leona Prusakowskiego.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5