Członkowie związku niewidomych wśród tunezyjskich krokodyli

Jak relacjonuje Lucyna Cendrowska, szefowa zarządu koła, w wyjeździe uczestniczyło 31 osób. — Zwiedzaliśmy na miejscu muzeum islamu, wioskę berberyjską, ale główną atrakcją były baseny z krokodylami. Tam znajduje się również Crocodile Babies, czyli wylęgarnia tych gadów. Duże wrażenie zrobił na uczestnikach wycieczki przejazd samochodami terenowymi do górskiej oazy Chebika w uroczym wąwozem. Nasi wycieczkowicze mogli pospacerować po dnie wyschniętego słonego jeziora Chott El Jerid — opowiada prezes Cendrowska.
Trasa wypadu do Tunezji wiodła także do miasta Douz, które nosi miano wrót pustyni. Tam chętni mogli skorzystać z przejażdżki wierzchem na wielbłądach. Kolejną atrakcją, o której wspomina szefowa związku, było miejsce zwane Matamata, słynące z unikalnej architektury z podziemnymi jaskiniami rdzennych mieszkańców Tunezji — Berberów.
— Szereg atrakcji czekało na nas w amfiteatrze hotelu, gdzie czas urozmaicały animacje, karaoke, występy cyrkowe oraz zumba. Wszyscy szczęśliwie wrócili do swoich domów, pełni wrażeń, które na długo zapamiętają — dodaje Lucyna Cendrowska. ul